Chodziło za mną ciasto takie babkowe z owocami.
Przypomniał mi się placek Kasi z rabarbarem, to dla tych którzy jeszcze nie są na III fazie ,choć ja uważam ,że taka szarlotka na II fazie to też nie grzech.
Ciasto wyrosło duże ,puchate i nie opadło można je zjeść w ciągu 3 dni.
Ja zrobiłam w tortownicy 26cm .
składniki:
4 jaja
6 łyżek otrębów owsianych
3 łyżki otrębów pszennych
ok pół kostki drożdży (zrobić rozczyn z mlekiem )
pół łyżki proszku do pieczenia
3 łyżki mąki kukurydzianej(maizeny)
2 łyżki słodzika w proszku
1 czubata łyżeczka przyprawy do szarlotki
Otręby zmielone łączę z skrobią kukurydzianą, proszkiem do pieczenia i przyprawą do szarlotki.Mieszam suche składniki.
Zamiast drożdży zwykłych można dać instant około 2 łyżeczki.
Oddzielam i dodaję żółtka, mleko z drożdżami (mleko na oko żeby ciasto nie było za suche ani za rzadkie)- znowu mieszam składniki .
Potem ubijam pianę z białek i łącze to wszystko.
Przekładam do foremki wyłożonej papierem, układam pokrojone jabłka( rabarbar) na wierzchu,
wkładam do prawie zimnego piekarnika i piekę około 50 minut na 170 stopni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz